05-07-2017,Od: Szymonides
Dzień dobry, chciałbym nauczyć się grać, zastanawiam się nad Stentorem 1400. Warto brać je na początek, czy może lepiej Stentor za 460? Jest jakaś różnica warta dodatkowej inwestycji? Budżet mam niestety dość ograniczony. No chyba, że lepiej wziąć coś innego w podobnej cenie. Słyszałem też, że tanie skrzypce mogą negatywnie wpłynąć na osłuchanie się w początkowych fazach nauki (bo brzmią inaczej niż dobre skrzypce). Gram parę lat na gitarze i słuch jakiś tam mam, pytanie czy powinienem się w takim razie obawiać :)
05-07-2017,Od: Jarek
Jakość materiałów i dokładność wykonania jest proporcjonalna do ceny. To przekłada się potem na łatwość i przyjemność grania. Czy warto wydać więcej to zależy trochę od budżetu domowego, na ile jest to obciążający wydatek.
Instrumenty kupuje się na lata, więc koszt tej przyjemności rozkłada się na 20 czy 30 groszy dziennie. To mniej niż kawa lub herbata. Korzystanie codziennie z wytanionego instrumentu przypomina picie wytanionej kawy. Psuje przyjemność.
Przeciętny poziom instrumentu amatorskiego to około 1500 zł, ale na tańszych też da się grać. Model 1400 ma palisandrowy osprzęt. Model tańszy ma osprzęt bukowy. Są też subtelne różnice w doborze drewna i wykonaniu. Początkujący pewnie nie zauważy tych różnic od razu. Dopiero jak nabierze trochę wprawy, to może być odczuwalne. Oczywiście proporcjonalnie do ceny. Duża różnica będzie do skrzypiec 3 razy droższych, a minimalna do skrzypiec 20% droższych.
| Twoja odpowiedź |