Forum

03-07-2007,Od: Olimpia
mam wiadomość na pocieszenie. ponieważ jest takie twierdzenie , że nauki gry na skrzypcach powinno się uczyć od dziecka przybliżę wam postać jednego z wielu znanych skrzypków na świecie. Chodzi tu o Itzhaka Perlmana. Krótko o nim:
ur. 1945
Skrzypek amerykański. Po przebytej w dzieciństwie chorobie Heinego-Medina gra na siedząco. Studiował w Tel-Awiwie, następnie (od 1958) w Juilliard School of Music w Nowym Jorku. W wieku 12 lat zaczął grę na skrzypcach.
12 lat a 13,14,15,16
- nie ma wielkiej różnicy. Nie chodzi o sławę, lecz o to, że on w zasadzie tak jak my pomimo wielu przeszkód (choroba, my wiek oraz zdania naszych rodziców o słomianym zapale,tymczasowych wybrykach itd.) przełamał tą zaporę i zaczął się uczyć. Oczywiście, że w tym wieku będzie trudniej bo ręce wykształcone... jednak niee można się poddawać!!!....... hehe pierwszy raz tak się rozpisałam w obronie nauki gry na skrzypach w wieku 12-20lat


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):