Forum

18-07-2007,Od: Marta
ja "choruję" na skrzypce od dzieciństwa, ale nie dane mi było pójść do szkoły muzycznej i uczyć się na nich grać... teraz, mając 22 lata, znów obudziło się we mnie marzenie o grze na tym pięknym instrumencie... a to dzięki mojemu koledze, który zagrał utwór Vanessy Mae - "Contradanza" na gitarze elektrycznej... od tamtej pory zaczęłam szukać w internecie różnych utworów Vanessy... i tak zaczęło się moje poszukiwanie wymarzonych skrzypiec... nie wiem, jak długo wytrzymam bez nich... wiem tylko, że jak uzbieram odpowiednią sumę pieniążków, to kupię sobie skrzypce i będe męczyć dniami i nocami rodziców, rodzeństwo i sąsiadów moim nieudolnym pseudograniem:D


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):