Forum

13-12-2007,Od: Ola
ojej! nigdy tak nie rób! cała istota kalafonii polega na tym, ze jest bardzo twarda i poprzez wcieranie jej we włosie sproszkowuje się (Ty teg nie widzisz, poprostu masz wcierać ze srednią siłą we włosie pare razy tą kalafonię) . jak delikatnie przeczeszesz opuszkiem palców po włosiu to zobaczysz, że się pyli. Jesli ją podpalisz to zniszczysz i kalafonię i smyczek, który się poskleja na amen... tak mi się wydaję. Ale kalafonia na 100 % musi być twarda i trzeba ja poprostu wcierać we włosie.

15-12-2007,Od: Bobby
Witam :)
Jestem zawodowym skrzypkiem (po studiach gram już prawie 20 lat). Z kalafonią nie można przesadzać, bo będzie bardzo ostry i zgrzytliwy dźwięk. Mnie wystarczy, że troszkę nasmaruję smyczek raz na 1,5 tygodnia. Oczywiście na samym początku kiedy włosie jest nowe po wymianie przez lutnika lub nowy smyczek to trzeba nasmoarować smyczek tak aby się nie ślizgał :)
Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem. Piszcie na domgug@wp.pl
Pozdrawiam Bobby


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):