Forum

07-10-2009,Od: ?
Poczytajcie uważnie... przejrzałam całą tą stronę. Jestem skrzypkiem i mam trochę pojęcia na ten temat. Pierwsza sprawa to taka, że bez dobrego nauczyciela na skrzypcach się nie nauczysz grać. ;] . W tym opisie puszczona jest kompletna ściema. Po drugie. Jest zupełną głupotą stroić instrument przez program komputerowy. no ludzie!!! I nawet jeśli ktoś z was nauczy się grać, to nie będzie potrafił najprostszej rzeczy... strojenia. To nie gitara. ;] Po trzecie wytłumaczona jest technika gry. I wierzcie mi, że zupełny laik się w tym nie połapie jeśli mu nikt tego nie pokarze. Haha najbardziej mnie rozśmiesza to, że w "sklepie" są sprzedawane skrzypce lutników za 700 zł. W życiu nie ma skrzypiec lutniczych i tym bardziej Henglewskiego za 700 zł. Sama osobiście miałam Jego skrzypce i kosztowały 10 razy więcej. Chyba, że to kolejne gówno z półfabrykatów, co po kilku latach zaczyna szwankować lub przestaje brzmieć. Tzw. zakupy w ciemno... Trochę to bezsensowne, kolejna wikipedia ;] .

09-10-2009,Od: G
Ja tez jestem skrzypaczka i wiem, ze "poczytajcie uwaznie" ma sporo racji, tylko dosc nieladnie ubrala w slowa to, o co jej chodzi. Ja nie widze nic zlego w tym, ze sa ludzie, ktorzy chca grac sami dla siebie, z pasji. Ale prawda jest tez, ze bez nauczyciela nie beda w stanie przekroczyc pewnego poziomu. Mysle, ze jesli ktos chce grac sam, to fajnie wziac na poczatek chociaz 2, 3 lekcje zeby zobaczyc same podstawy na temat trzymania skrzypiec i smyczka oraz postawy. To z pewnoscia bardzo pomoze w dalszej nauce.
Jeszcze do "poczytajcie uwaznie" - my skrzypkowie patrzymy na to inaczej i wydaje nam sie, ze wszystko musi byc zrobione poprawnie. Ale gdyby jakis kucharz zobaczyl jak gotujesz tez moglby sie zlapac za glowe i sie przerazic! A moze my wcale nie chcemy profesjonalnie gotowac w restauracji tylko potrafic zrobic sobie jajecznice na sniadanie? Jesli nam to wystarcza, to dlaczego nie?

26-10-2009,Od: Michał
Ukończyłem szkołe muzyczną pierwszego stopnia w klasie fortepianu, ze względu na wybór kariery - lekarz, nie mogłem kontynuowac nauki w szkole drugiego stopnia z prostego powodu - braku czasu ... Powiem krótko, brak nauczyciela od jakiś 4 lat, tylko mi służy... Technikę gry mam dobrze opanowaną co jest zasługą tych 4 lat spędzonych w SMie, a samemu posiadłem umiejetnosć ktorej zaden nauczyciel mnie nie nauczy... Gram, tak jak czuje, a nie tak jak tego sie ode mnie wymaga - chyba przecież o to chodzi? Nie wspominając już o tym, że ciągłe czytanie avista i granie z pamięci także odeszło w zapomnienie. Teraz jest przedewszysktim improwizacja. Od czasu ukonczenia pierwszego stopnia, niedosc ze nie stoje w miejscu, to bardzo sie rozwijam i mam za sobą wieeele występów... Osobiście, mam zamiar zakupić sobie skrzypce, spróbować się w tym instrumencie bo bardzo mi się podoba i wiem, że mając słuch, czy to z nauczycielem czy bez, zawsze można się nauczyc grac na dobrym poziomie... To tylko kwestia czasu, i zwiększonego poziomu trudności ;) Nie każy AM kończy, a wirtuozów bez szkół także było wielu... Przypomiam :) i życze powodzenia wszystkim w nauce. Wytrwałośći! ...


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):