27-11-2010,Od: Hania
Cześć! Mam takie pytanie: mam 19lat, i chciałabym sięs nauczyć grać na skrzypcach.. Wiem, że to późno, ale myślicie, że to możliwe...? W sumie gitarę opanowałam samodzielnie.. wim, że skrzypce są duuużo trudniejsze, ale.. chyba nie ma rzeczy niemożliwych? ;) Jak myślicie? No i jakie skrzypce polecalibyście dla osoby takiej jak ja? Myślałam o fabryznych - wiem, że są nieporównywalnie gorsze od lutniczych, ale.. uważam, że nie ma sensu porywać się na super instrument na początku. Możecie mi coś polecić? pozdrawiam :)
27-11-2010,Od: Ptr
19 lat? ha! ja miałem 18 jak sie zacząłem uczyć i bynajmniej nie jest to niemożliwe. Masz słuch, opanowałaś gre na gitarze? Więc nie czekaj, tylko załatw sobie skrzypce i zacznij sie uczyć bo szkoda czasu na zadawanie pytań typu "czy nie jestem za stara/stary" ;) Ja kupiłem "verona violin" z tej stronki, to dobry sprzęt, wg mnie sie opłaca tylko że kiedyś były tańsze. Pozdro ;)
29-11-2010,Od: Hania
Dzięki za powiew nadziei ;-)
Obawiam się tylko, że to będzie kolejny krok do blokowej wojny z sąsiadami - gitarę znieśli, pianino znieśli, ale czy wytrzymają skrzypce ;) ?
zobaczymy! pozdrawiam :) Hania
30-11-2010,Od: Ptr
Ja czasem gram po 1 w nocy i chyba mniej to ludziom przeszkadza niż jakbym grał w dzień bo tak twardo śpią że nie słyszą ;p Ale ważne jest żeby sie nie przejmować tym co inni mają do tego bo sie można zacząć krępować i starać sie grać cicho a wtedy to kicha ;) jak sie ktoś zacznie czepiać skrzypiec to pożądnie ich potorturować pianinem i sie odczepią hehehehe. Życze powodzenia ;)
| Twoja odpowiedź |