Forum

19-11-2015,Od: Woytas
Witam. Co sądzicie o skrzypcach z sygnaturą A. Schroetter Germany wrozmiarze 1/2? Pozdrawiam

19-11-2015,Od: Ben
Wróżenie z fusów. Wartość może być od 50 zł do 1000 zł. Trzeba by coś o nich wiedzieć. Jaki to model? Na pewno nie należy sugerować się naklejkami Germany, USA itp. bo najczęściej oznacza to skrzypce chińskie. Nazwa kraju ma podkreślić gdzie znajduje się biuro importera. Jedynie bardzo stare skrzypce były robione w Niemczech. Albo bardzo drogie. Kolejna sprawa że nie wiemy na ile są zużyte. Jak były przechowywane. Czy nie są rozeschnięte. Skrzypcom wyjątkowo nie służy długi okres nie używania. Trzeba przyjrzeć jak są wyregulowane, czy wymagają inwestycji, wymian eksploatacyjnych itp.

21-11-2015,Od: Woytas
Model AS-v160-074, tyle wiem teraz... Słaby, czy jakiś wyższy?

23-11-2015,Od: JJ
To jest tak, że stare niemieckie manufaktury są jeszcze w stanie wykonać skrzypce, ale koszt przekracza zwykle 10 tys zł. W przypadku tanich skrzypiec uczniowskich Chińczycy są w stanie wykonać za tą samą cenę o wiele lepsze skrzypce niż europejskie, bo tam lutnik za to samo wynagrodzenie popracuje 7 razy dłużej. A to właśnie poświęcony czas i dopracowanie szczegółów decyduje o końcowej jakości. Także drewno chińskie jest lepsze przy tej samej cenie bo ekolodzy nie pilnują tam lasów jak w Niemczech. Ze względu na to wszystkie niemieckie modele uczniowskie są wykonywane w Chinach. Hofner stworzył markę Alfred Stingl do tego celu, a Paesold markę Andrew Schroetter. Jak zamawia się kontener skrzypiec to Chińczycy nakleją dowolną nazwę. Wielkich fabryk jest kilka, a nazw tysiące. Oczywiście takie same skrzypce można kupić u polskiego importera o połowę taniej, bo nie płaci się Niemcom daniny za ich biura i nazwę. To samo jest ze skrzypcami niby z USA, Belgii, Anglii, Włoch czy Japonii. To te same chińskie skrzypce tylko z inną nalepką. Jeśli tak to lepiej wspierać polskich importerów jak Everplay. Jest o połowę tańszy niż bliźniak Stentor z tej samej fabryki tylko sprowadzany bezpośrednio, a nie przez biuro w Anglii. To samo gitara Everplay jest ponoć z tej samej fabryki co Hohner tylko tańsza bo sprowadzana bezpośrednio, a nie przez Niemcy. Po co płacić daniny zachodnim czy amerykańskim biurom?


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):