18-11-2015,Od: Monika
Witam, chcę kupić pierwsze skrzypce (dla osoby dorosłej), bardzo podobają mi się z wyglądu ciemne O.M.Mönnich Ebony Set, ale widzę, że w tym przedziale cenowym bardzo polecane są tu Sandner SV-2. Czy Sandnery są znacząco lepsze? Wiem, że na początku dźwięk będzie okropny na każdych skrzypcach, ale planuję pograć na nich przynajmniej rok-dwa lata.
20-11-2015,Od: Jarek
Jakościowo będą podobne, więc jeżeli podoba się bardziej połysk w ciemnej tonacji to można wybrać Monnich. Jeszcze ładniejsze i lepsze będą Pengano SI Dark, albo ciemne Salvatini 7. Ładniej widać w nich rysunek drewna. Monnich wygląda dość pospolicie.
21-11-2015,Od: Monika
Pengano są rzeczywiście ładne, ale niestety przekraczają założony budżet, poza tym podobno mają ostrzejsze brzmienie, dlatego ich raczej nie brałam pod uwagę. Rozważałam też skrzypce Verona w tym zakresie cen, ale nie ma rozmiaru 4/4, więc nie ma się co nad nimi dłużej zastanawiać :) Mam tylko nadzieję, że Monnich mają brzmienie raczej ciepłe, podobne do Sandnera.
23-11-2015,Od: Jarek
Brzmienie zależy w dużym stopniu od techniki gry, ale także od strun. Proszę spojrzeć na wykres jak różne brzmienia można uzyskać różnymi kompletami strun: http://dsl.siedziba.pl/allegro/sound_chart.jpg Na strunach fabrycznych różnice są niewielkie. Warto też brać pod uwagę, że zbytnie ocieplanie brzmienia na etapie nauki nie jest zalecane, bo nie słyszy się błędów. Ocieplenie w tanich skrzypcach często jest kosztem ostrości, selektywności, głośności i tłumienia górnego pasma. Dźwięk czysty, jasny i krystaliczny bywa czasem lepszy do nauki. Zależy to tez od indywidualnych predyspozycji. Na pewno warto nauczyć się techniki vibrato, bo to od razu uszlachetnia brzmienie.
| Twoja odpowiedź |