Forum

13-10-2016,Od: Kamil
Witam
Chciałem spytać co to za skrzypce "Universe of Music". Znalazłem takie ogłoszenie na OLX:

https://www.olx.pl/oferta/4-4-skrzypce-naturalne-drewniane-lutnicze-niemiecka-jakosc-CID751-IDhZXuB.html

Nawet nieźle wyglądają ale gdzieś przeczytałem, że to jest STAGG a te ogłoszenia są ściemą. One są tyle warte? Bo widziałem już Staggi na Aledrogo czy nawet w sklepach muzycznych sporo taniej. To nie jest zadne oszustwo?

14-10-2016,Od: Maja
Jak na mój gust cena przesadzona tylko o jakieś 100 zł, więc nie można mówić o oszustwie, bo nie jest to trzy razy drożej. Cena w miarę rynkowa. Natomiast twierdzenia że to instrument wyższej klasy nie da się obronić w przypadku najniższego modelu Stagga. Owszem są na rynku jeszcze ciut gorsze skrzypce bez firmowe, ale to już raczej w klasie dekoracji i zabawek.

20-10-2016,Od: Kamil
do Kosmo:

Nie twierdzę, że to jest oszustwo. Chciałem to zweryfikować. Gdzieś spotkałem się z taką opinią, chyba nawet na tym forum, więc chciałem się dowiedzieć coś więcej na ten temat. Z wyglądu nawet nieźle się prezentowały. Ale tak myślałem, że to nie żadne cudo.
A co do "agresywnego" marketingu, to nie wiem czy to aby na pewno jest szczęśliwy termin. Jak dla mnie jest to lekkie wprowadzanie w błąd kupującego wymyślanie nieistniejącej marki.
A co sądzicie o skrzypcach Carlo Giorgio? One chyba są jakościowo lepsze od Stagga, nie?

20-10-2016,Od: Ben
Kiedyś miałem w ręku i nie zachwycały, zwłaszcza geometrią. Typowe chińskie skrzypce. Kto wie czy nie te same, bo teraz większość na świecie robią 2-3 fabryki i jak zamawia się kontener to importer nanosi dowolną nazwę. Stąd setki wymyślonych marek, a istotniejszy od wyboru nazwy staje się wybór sklepu. To od finalnej kontroli, korekt i regulacji zależy wygoda grania i brzmienie. A tymczasem większość salonów i sklepów internetowych multiinstrumentalnych idzie w masówkę, mydło i powidło, i po prostu nie znają się szczegółowo na skrzypcach, nie mają czasu w nich dłubać. Przeważnie po zakupie trzeba latać po lutnikach. Z resztą z gitarami jest to samo. Tylko klawisze wszystko jedno gdzie kupimy.
Pewną wadą tych skrzypiec poza względami technicznymi jest selektywna dystrybucja powodująca sztuczne podbicie ceny. Czyli są jakby mniej warte niż kosztują, bo nie ma swobodnej konkurencji na rynku. Priorytetem nie jest zachowanie wysokiej jakości, tylko wysokiej marży i pozorów elitarności. W selektywnej dystrybucji dobiera się salony pod względem prestiżu i wyglądu, a umowy zwykle przywiązują do marki. Są formą nacisku, aby niezależnie od tego co się sądzi promować i polecać konkretną markę kosztem innych. Są limity, obrót do wykonania, trzeba kupować całą gamę, nawet jeżeli sprzedawca tylko jeden model uważa za wartościowy i trzeba utrzymywać wysokie ceny. Sprzedawca staje się w takim układzie fałszywym doradcą, bo musi doradzać to co jest dla niego dobre marketingowo, a nie to co jest dobre dla kupującego.


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):