Forum

19-04-2017,Od: Mariusz
Moja propozycja dla ludzi chcących poważnie traktować nauke gry na skrzypcach,przyszłych muzyków,wirtuozów:)...wchodzimy na ta stronę http://www.zpal.pl/adresy-pracowni-lutniczych-2/ szukamy najbliższego adresu lutnika i dzwonimy.Lutnicy mają oprócz nowych instrumentów też czasami używane,zarówno tu i tu można dogadać się co do ceny,a nawet kupna w systemie ratalnym...pamiętać należy,że skrzypiec chińskich z masowej produkcji na zasadzie gięcia płyt na gorąco nigdy już nie odsprzedamy,co najwyżej komuś podarujemy.Skrzypce zawsze odbieramy od lutnika osobiście,pokaże nam od wewnątrz,że instrument ma wszystko na miejscu,pieńki/gniazda,belka basowa...takie skrzypce ręcznej/lutniczej roboty zawsze odsprzedamy.

20-04-2017,Od: Ben
Dobre rady, bo trzeba szanować kunszt i sztukę lutniczą. Jednak żeby ta sztuka przetrwała, to konieczna jest popularyzacja skrzypiec. A to zapewnia jedynie chińszczyzna. Dziecko błagające o skrzypce dostanie albo 400 zł, albo figę z makiem. Lutnik ZPAL wyśmiałby taki budżet i dziecko zostało by z niczym. Dzięki Chińczykom dziesiątki tysięcy rodzin kupują skrzypce dzieciom. Nawet jeśli tylko kilka procent z nich załapie pasję, to polecą kiedyś do lutników po ich wyroby i dadzą im pracę. I to jest piękne.


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):