24-04-2005,Od: Justyna justyna.cieslak1@wp.pl
Hejka! Zadziwiacie mnie! Ja na skrzypcach gram piąty rok i wiem jakie początki są trudne a wy chyba nawet nie wiecie ile trzeba włożyć w to serca i wysiłku. Ja zaczęłam w wieku 7 lat i nie wyobrażam sobie zaczęcia w wieku...15 lat. Małe dzieci jeszcze ustawią sobię rękę i jakoś to pójdzie a wy myślicie ze wystarczy umieć grać na gitarze a na skrzypcach to ja koś pójdzie. Tak nie jest! Przemuślcie to
26-04-2005,Od: Ania kropeczka84@poczta.fm
Prosze co za otucha dla tych ludzi :| wspaniale nie ma to jak zniechęcać.........na nauke nie jest za późno jeżeli ktoś chce grać tylko dla siebie to nie widze problemu chyba ze chce zostać takim wirtuozem jak TY <hahaha> ja tez zaczełam sie uczyc mając 7 lat teraz mam 21 i nie widze problemu gdyby ktoś miał 50 i chciał grać......nie ma rzeczy które są zarezerwowane tylko dla jednych a dla drugich zakazane!!!!!FAkt że im później tym ciężej ale nie jest to niemożliwe.więc to TY sie zastanów zanim coś napiszeszi złamiesz komuś serce.....
| Twoja odpowiedź |