Forum

07-02-2009,Od: Maks
Olimpia, jeśli zdajesz egzamin wstępny do szkoły muzycznej I stopnia, to wcale nie musisz przecież już umieć grać na wybranym instrumencie, bo to jest właśnie szkoła I stopnia, która uczy Cię od podstaw. Jednak, niestety, im człowiek starszy, tym ma mniejsze szanse na to, że przyjmą go do klasy skrzypiec, bo zawsze jest więcej młodszych kandydatów, którzy jakby mają wtedy pierwszeństwo, bo na skrzypcach najlepiej jest uczyć się od małego. Ale nie chcę Cię zniechęcać, nie wszystko stracone :) Ty masz już podstawy gry na skrzypcach, więc myślę, że działa to na Twoją korzyść. Jak chodzi o mnie - najpierw składam dokumenty do szkoły, a potem któregoś dnia jest egzamin zdolności muzycznych, czyli sprawdzają, czy kandydat ma słuch, poczucie rytmu, czy ma jakieś predyspozycje do gry na instrumencie, który wybrał. Jeśli na jakiś instrument jest dużo chętnych, pierwszeństwo zawsze mieli młodsi lub ci, którzy byli lepsi, a wtedy proponują takiej osobie, która do wybranej klasy się nie dostała, inny instrument. To jest taki egzamin ogólny z predyspozycji muzycznych, nie trzeba mieć żadnych podstaw (np. znajomości nut), bo to właśnie szkoła I stopnia, która tych podstaw uczy. Jednak możliwe, że zaprezentuję to, czego się nauczyłem na skrzypcach, żeby mieć większe szanse dostania się do klasy skrzypiec... Z drugiej strony, jeśli nauczyłem się czegoś źle, mogę się tylko skompromitować, a zła technika grania może działać na moją niekorzyść...


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):