06-12-2005,Od: Goska Goska1989@interia.pl
Czesc Wam:)Popieram ponizsze wypowiedzi,ze dla chcacego wszystko jest mozliwe.Ja od malego marzylam na grze na skrzypcach,ale niestety wszystko poszlo nie tak jak trzeba,noi wyszlo z duuzym poslzigiem.Mam juz 16 lat i dopiero zaczelam nauke.Naprawde tracilam juz nadzieje i myslalam,ze nic z tego nie bedzie.Chociaz w glebi serca wierzylam,ze moze anuz sie jeszcze uda.Noi sie udalo:)Lepiej pozno niz wcale.I pomimo tego,ze tez wiem,ze wirtuoza ze mnie zadnego nie bedzie,to moge grac dla wlasnej przyjemnosci i to mi wystarczy:)Dlatego wszystkim tym,ktorzy mysla,ze juz wszystko stracone,mowie glowa do gory,bo napewno sie Wam uda!!Wystarczy tylko walczyc o swoje marzenia:)A naprawde warto!:)Trzymam za Was kciuki i goraco pozdrawiam!!Trzymajcie sie:)
| Twoja odpowiedź |