Forum

20-11-2013,Od: Gosia
Zamierzam kupić skrzypce 3/4. Do tej pory dziecko grało na Ever Playach. Nauczyciel chwalił instrument i my również nie narzekaliśmy; bo technicznie bez większych problemów a i brzmienie było w porzadku. Musieliśmy dokupić nowy smyczek (ponieważ ten w zestawie przestał trzymać włosie) oraz żeberko (słabo trzymało się intrumentu - odpadało) więc zmieniliśmy na porządne Wolf. Dziecko robi postępy w nauce i sprawia jej to przyjemność. Zastanawiam się więc nad inwestycją w nieco lepszy instrument, aby poznało różnicę w jakości oraz brzmieniu - zachęcić do dalszej pracy. Wiadomo będą służyły ok. 2 lata i nie chcę wydawać powyżej 1000 zł. Zastanawiam się najpoważniej nad Strunalami, ale biorę też pod uwagę rówież Sandner, Stendor, Pengano itp te nieco lepsze od dotychczasowych. Czy różnica jest warta inwestycji, czy nie będzie ona znacząca? Jeśli chodzi o Strunale to wiem, że nie jest to chiński wyrób, ale czy dzięki temu lepszy od pozostałych i na czym ona polega? Wiem też że muszę dokupić dodatkowo futerał, smyczek, żeberko ale jak wyliczyłam będzie to koszt ok. 800 - 900 zł. Natomiast Stendory, Sandnery czy inne porównywalne będą kosztowały mniej - czy opłaca się i jakość będzie rekompensatą?

20-11-2013,Od: Piotr
Strunal w tej cenie z dodatkami to będzie najniższy model i to raczej nie pełnowartościowy tylko z przecen. Fabryka robi sporo wyprzedaży mniej udanych egzemplarzy i stąd biorą się super oferty. Oczywiście sprzedawcy o tym nie wspominają. Ceny fabryczne zestawów Strunala przekraczają tysiąc złotych plus wizyta u lutnika żeby zrobił poprawki.
A na marginesie to czy tani Strunal aby na pewno nie jest ani trochę Chiński? Producent twierdzi, że robią sami, ale tak na logikę: w Chinach uzyskuje się dużo wyższą jakość, bo przy tym samym budżecie producent kupi lepszy materiał i zatrudni lepszego fachowca niż w Europie. Tutaj samo drewno na skrzypce kosztuje prawie tysiąc. Trzeba by robić z jakiejś dykty i paździerza żeby się wyrobić w cenie. A jakiego fachowca zatrudnimy za 100 zł? W Eurupie za te pieniądze nawet pijany stolarz spod budki z piwem nie zechce strugać skrzypiec. W Chinach za ten sam koszt mamy światowej klasy fachowca. Czy byłoby rozsądne nie korzystać z takiej okazji? Firmy które chcą sobie nalepiać made in Europe radzą sobie tak że kupują w Chinach gotowe komponenty white violin i robią wykończeniówkę, albo też wycinają maszynowo dwa główne elementy w chińskim drewnie, wysyłają do Chin na montaż i robią finalny przegląd. Najtańsze instrumenty wykonane od A do Z w Europie to moim zdaniem koszt ponad 5 tys zł.

21-11-2013,Od: Gosia
Nie upieram się przy Strunalu, ale zastanawia mnie to czy jest porównywalny jakościowo z np Stendorem, Sandnerem, Pengano za ok. 700-800 zł. Z kolei model z danej serii np 220 lub 240 Strunala powienien charakteryzować się pewnymi parametrami wykonania, więc trochę dziwi mnie fakt że te tańsze to mniej udane egzemlarze - myślę że są po prostu tańsze w produkcji przez co mniej profesjonalne. Wiadomo, że im wyższe ceny tym ta jakość będzie lepsza ale nie o to w tym chodzi. Jeśli chodzi o produkcję w Chinach to nie mam nic przeciw jej skoro są dobrze zrobione a cena korzystna. Chciałabym jedynie kupić w miarę przyzwoity instrument, aby była różnica zauważalna w stosunku do znajzwyklejszych Ever Play a jednocześńie miał bardziej profesjonalne brzmienie.

28-11-2013,Od: Piotr
Strunal jest droższy ze względu na drogą pracę, anie ze względu na jakość. Owszem typowe modele Strunala po 2-3 tys zł są w porządku. Aby zmieścić się w niższej cenie trzeba selekcjonować materiały. Najgorsze drewno idzie na najtańsze skrzypce. Jest ono bardziej wrażliwe na zmiany wilgotności i bardziej odkształca się nie pozwalając na zachowanie dobrych parametrów i dokładności. Dźwięczne drewno idzie na lepsze modele, głuche drewno na tańsze. To samo praca. Do wykonania droższych modeli kieruje się najlepszych fachowców, a do tańszych zwykle uczniów i praktykantów. Dodatkowo skraca się wielokrotnie czas pracy, co nie pozwala na dopracowanie szczegółów. Czwarty od dołu model Stentora otrzymuje już nie najgorsze materiały i pracowników, a najniższy model Strunala hmm... Jeżeli Strunal, to bym wybrał przynajmniej ten oczko lepszy od najgorszego.


Twoja odpowiedź
Imię:
Wiadomość:

Prosimy pozostawić puste:
Liczba do wpisaniaWpisz liczbę
(anty-spam):